Po runie o silnej energii ognia, runa
Uruz wydaje się być chłodniejsza, kojąca, dająca wytchnienie.
Jak cień w upalne południe. Jest to zasługa energii ziemi, którą
przesycona jest ta runa. Aby odczuć ta energię, przyłóż dłonie
do chłodnej ziemi, np. w lesie i poczuj jej wibracje, jak echo
kroków olbrzymiego tura lub tętniące życiem serce ziemi. Ziemia
daje oparcie, jest jedynym schronieniem dla naszego gatunku, jedynym
światem jaki znamy. W futharku ma numer 2, ale jest w niej dużo
cech wibracji liczby 4, takich jak zakorzenienie, dopełnienie,
stabilność. Na karcie Voenixa jest przedstawione ogromne
czworonożne zwierzę – tur, bawół. Już na pierwszy rzut,
emanuje z niego poczucie siły, takiej która w sposób naturalny
budzi respekt i szacunek. Widać, że to zwierze nie jest gotowe do
ataku, nie jest to konieczne, nie powinno być. Dlatego musisz
przyjrzeć się swoim intencjom, oczyścić je, okiełznać swoje ego
i poddać się prowadzeniu sił wyższych. Jeżeli to przegapisz, to
możesz być tylko zacietrzewionym furiatem z klapkami na oczach
dążącym uparcie … donikąd, do własnego upadku. Z tym
zacietrzewieniem można stać się pośmiewiskiem. Za to w energii
Uruz wzbudzać będziesz szacunek i zaufanie. Poprzez swoją siłę
charakteru i umysłu, możesz być oparciem dla innych. Na przykład
dla rodziny. Nie chodzi o to, żeby się ciebie bali. Nie atakujesz,
ale też nie godzisz się na ataki i negatywne wpływy innych w twoją
przestrzeń energetyczną.
Daje poczucie bezpieczeństwa. Jeżeli
oparcie masz w energii ziemi, wewnętrznej sile i stabilnym umyśle,
nic nie jest w stanie zwalić cię z nóg. Runa koncentracji,
skupienia, uważności. Twarde stanie na ziemi, to też synonim
realizmu. Jesteś tu i teraz, trzeźwy i przytomny.
Ale nie oznacza to trwania w miejscu do
końca, przynajmniej w biegunie pozytywnym. To co opisywałam
wcześniej, to jest twój kapitał wyjściowy. Bo teraz jest właśnie
twój czas. Teraz każdy twój krok daje początek stałemu i
stabilnemu rozwojowi. Jeżeli pójdziesz do przodu, to już nic cie
nie powstrzyma. Chyba ze twoje własne słabości, ale w runie Uruz,
pokonasz je, to pewne. W ogóle przy energii tej runy, wszystko jest
pewne. To jest taki czas, kiedy możesz być spokojny o swoją
przyszłość. Ty sam ją tworzysz.
Runa zdrowia, uzdrowienia, sił
witalnych. Magicznie runa Uruz działa uspokajająco, wzmacniająco,
uziemiająco, dla osób rozchwianych, nadpobudliwych – ustabilizuje
energię.
Znaczenie wróżebne:
W zasadzie w każdej sferze życia,
runa ta pokazuje niestety ciężką pracę, ale też ogromne pokłady
energii w tobie, by pracę tą wykonać i czerpać z niej
satysfakcję. I w pracy i w finansach i w miłości, a nawet w
zdrowiu – praca jako źródło spełnienia.
Praca – ciężka, ale
satysfakcjonująca. Być może taką właśnie lubisz i takiej
potrzebujesz. Zawody związane z naturą i praca na świeżym
powietrzu – np. leśniczy, kustosz rezerwatu, opiekun zwierząt.
Żywioł ziemi daje tez zawody związane z budownictwem, górnictwem,
nieruchomościami. To musi być coś „namacalnego”, z całą
pewnością nie działalność wirtualna, musisz wytwarzać coś
rzeczywistego. Poza tym Jako runa zdrowia, Uruz pokazuje lekarzy,
uzdrowicieli, bioenergoterapeutów, zielarzy etc. ale też muszą się
zajmować jakąś konkretną dziedziną, raczej kręgarze,
bioenergoterapeuci – magnetyzerzy, niż uzdrowiciele duchowi.
W biegunie pozytywnym to rozwój ,
awans, przebicie się ku lepszym warunkom, dodatkowa praca,
dorabianie do renty czy emerytury.
W biegunie negatywnym, to zatrzymanie
rozwoju, spoczywanie na laurach. Straty przez lenistwo, lub tak zwane
wypompowanie z sił witalnych. Rezygnacja z pracy, przegapienie
okazji życiowej. Marazm. Przerwa w pracy na czas rekonwalescencji,
renta, urlop dziekański. Aby przełamać tą nierozwojową sytuację,
odwrócić biegun negatywny w pozytywny, wykorzystaj ten czas na
zebranie się tak zwane do kupy. Nie dołuj się tym, że nic się
nie posuwa do przodu, tylko zbierz siły i spróbuj jeszcze raz, albo
w ogóle zacznij od nowa. Uruz to również nowe początki, nowe
stanowiska, nowe, lepsze życie. Przejdź z impasu bieguna
negatywnego do przebicia się do lepszego, nowego z bieguna
pozytywnego.
Uczucia – stabilne i trwałe. Możesz
liczyć na partnera i sam jesteś godny zaufania. Jeżeli jest
potrzeba coś naprawić lub ruszyć z miejsca w związku, to tez masz
do tego potrzebne pokłady energii. Raczej nie pokazuje uczuć
wylewnych, porywów serc, skrajnych emocji. Możecie za to na siebie
liczyć, nawet w trudnych sytuacjach. Pomaga odzyskać miłość lub
przyjaźń.
W minusie – brak oparcia w drugiej
osobie, niestabilny związek, no i niestety często pokazuje agresję,
przemoc fizyczną i psychiczną w związku. Niezdrowa dominacja
jednej osoby nad drugą. (Z resztą tak samo w sferze zawodowej.)
Także osoba samotna z wyboru. Pasożytnictwo.
Zdrowie w runie Uruz raczej mamy.
Jesteśmy silni, odporni, pełni sił witalnych, dbamy o zdrowie
poprzez ruch, odpowiednią dietę, profilaktykę. Uzdrowiciele i
bioenergoterapeuci. Możemy się wzmacniać tą runą, ale ostrożnie,
pilnując określonego czasu oddziaływania, bo można ulec
przeenergetyzowaniu. Chyba, że oddajemy energię, np. jako
bioenergoterapeuci.
W minusie – brak energii, brak
odporności, brak rozwoju, ktoś kto nie dba o siebie. Problemy z
kośćmi, kręgosłupem, mięśniami, stawami. Jako energia ziemi,
pokazuje tez jako źródło dolegliwości zakłócenia idące z
ziemi, czyli żyły wodne lub inne negatywne promieniowanie
geopatyczne. Warto poprosić o konsultacje radiestetę. Jak już
jesteśmy przy temacie terapii, trzeba się przede wszystkim badać,
robić wyniki, poza tym można się wspomagać bioenergoterapią,
zielarstwem, kręgarstwem, litoterapią. Także rehabilitacja i
leczenie poprzez ruch. Psychosomatyczne podłoże chorób. Zastanowić
się, co organizm poprzez chorobę chce nam powiedzieć.
Ta runa daje ogromny potencjał w
każdej dziedzinie. Ważne, żeby go tylko nie zmarnować......
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz