piątek, 26 października 2012

Podróże runiczne cz. 2 - kamień runiczny w Lerkaka na Olandii





Tak, jak już pisałam, na świecie spotkać można wiele zabytków i pamiątek po kulturze, która pozostawiła po sobie runy. Są to runiczne napisy, zaklęcia, ozdoby, kamienne kręgi i tak zwane kamienie runiczne. Te ostatnie to rodzaj pomników, które stawiano na cześć poszczególnych osób, np. zasłużonych nestorów rodzin, całych rodów, lub na okoliczność szczególnych wydarzeń. Na skalnych płytach lub wielkich głazach ryto pismem runicznym tekst pochwalny lub dziękczynny wraz z nazwiskiem osoby lub rodu któremu był poświęcony i datą. Zdarzały się też napisy związane z zaklęciami magicznymi i czarami. Najłatwiej napotkać na nie w krajach, które były pod wpływem kultury nordyckiej, takich jak Dania, Norwegia, Islandia, Irlandia, wielka Brytania. Na zdjęciu uwieczniłam kamień runiczny znajdujący się w Szwecji, w Lerkaka na Olandii. Było to moje pierwsze zetknięcie z zabytkiem pisma runicznego i wywarło na mnie ogromne wrażenie.

Na Olandii znajduje się wiele innych przepięknych zabytków, jak np. ruiny zamku Borgholm zlokalizowane na zachodniej części wyspy, niezwykle magiczne i piękne. Naprawdę, przechadzając się alejkami i podcieniami tych starych murów można się przenieść w czasie.






  

wtorek, 23 października 2012

RUNA THURISAZ W UKŁADACH WRÓŻEBNYCH


Thurisaz – cierń – to daje energię, która niesie z sobą wyzwania rzucone przez los, czas próby, konieczność podejmowania trudnych decyzji, czasem dotyczyć one mogą zmiany miejsca zamieszkania (taka wymuszona emigracja lub przeprowadzka) lub odsunięcia się od pewnej osoby czy nawet grona osób, to także trudne decyzje uczuciowe. Pojawiają się też przy tym konflikty, nieprzyjemne rozmowy. Bądź wytrwały, mądry i konsekwentny. Uciec od tego się niestety nie da.

Magicznie runa ta wspomaga i pobudza głęboko ukryte w nas siły natury, siłę i moc umysłu, sprzyja skupieniu, koncentracji, przemyśleniom, co z kolei prowadzi do podejmowania słusznych decyzji. Daje ogromną siłę przebicia, ale taką, która nie rani ludzi, nie służy dominacji, za to czyni nas wielkimi. Powinny korzystać z jej energii osoby stłamszone, wycofane, z niskim poczuciem własnej wartości, żeby się wyzwolić i zacząć żyć pełnią życia. Przy tej runie również należy przede wszystkim pracować z intencjami, bo w minusie może ona dać zbyt rozbudowane ego, zbyt wysokie mniemanie o sobie, a w skrajnych przypadkach nawet skłonność do agresji lub autoagresji. No, ale ja to już do znudzenia będę chyba powtarzać o tych intencjach. Z doświadczenia wiem, że z intencjami najlepiej jest pracować poprzez dekrety afirmacyjne. W przyszłości postaram się przygotować dla was takie dekrety uwalniające od różnych negatywnych rzeczy i opublikować na tym blogu. W tej chwili możecie poszukać dekretów w sieci, lub jeżeli jest jakiś problem, to po prostu napisać do mnie, to coś też poradzimy.
Ale wracając do runy Thurisaz …

MIŁOŚĆ - Jeżeli pytamy o uczucia, to nie rokuje zbyt dobrze. Jeżeli pokazują się też inne tego typu mocne karty, może być problem z porozumieniem się wzajemnym. Pokazuje też lęki w podświadomości spowodowane tym, że ktoś został mocno skrzywdzony w poprzedniej relacji. Taka blokada nie pozwala stworzyć nowego szczęśliwego związku uczuciowego niestety. Trzeba z tym wtedy mocno pracować. Wraz z runami takimi jak TIWAZ, czy HAGALAZ daje obraz bardzo dominującego a nawet agresywnego partnera. Nawet takiego, co jest chorobliwie zazdrosny, choć sam nie do końca żałuje sobie uciech cielesnych …. tak.....


PRACA – niestety bardzo nieprzyjemna i stresująca. Albo trafia się na zespół w którym dominuje wzajemna zawiść, wrogość, niezdrowa konkurencja i to nas wykańcza nerwowo, albo pytający sam jest taka osobą i najlepiej czuje się gdy może komuś „dowalić”, kogoś skontrolować, zlicytować itd. To wszelkie tego typu zawody niewdzięczne jak komornik, kontroler, ale taki co się lubi pastwić nad kimś komu się w życiu nie powiodło. Wiadomo, jedni to lubią, a inni nie i spalają się emocjonalnie w takiej robocie.

ZDROWIE – słaby system nerwowy, choroby spowodowane długotrwałym stresem. Wątroba, przewody żółciowe (to co nam siada w stresie), nerwice (np. wegetatywne, które mogą się objawić w konkretnych grupach narządów), choroby psychiczne, takie jak depresja, lęki, natręctwa. Również tworzyć się mogą z czasem nowotwory w tych narządach.  


piątek, 19 października 2012

RUNA THURISAZ - KONFRONTACJA





Konfrontacja – to słowo bardzo pasuje do energetyki tej trzeciej runy futharku klasycznego. Kiedy zaczynacie pracować z tą runą, albo wylosujecie ją jako energetykę dnia, to będziecie mieć wrażenie, że wszyscy i wszystko sprzysięgło się przeciwko wam. Jest to runa burzliwych konfliktów, takich w których być może tracimy kogoś lub coś na czym nam zależało, runa ataku i obrony. Jak gromy miotane przez młot Thora, ciosy spadają na nas ze wszystkich stron. Nie wiadomo właściwie co robić, bo zarówno poddawanie się biegowi zdarzeń, jak i przeciwstawianie się jest bolesne. Na pewno nie jest nam wygodnie, bo z natury nie lubimy konfrontacji.

Czasem jest to test na to jak radzimy sobie z sytuacjami, które są dla nas niewygodne. Czy będziemy szukać rozwiązań, czy będziemy się wycofywać …. czy będziemy się bronic , czy atakować. Uwarunkowania tych naszych reakcji są różne i mogą mieć swoje źródło tak samo w czynnikach zewnętrznych, jak i w nas samych.

Zdarza się, że jest to konfrontacja z przeciwnikiem, którego nie znamy, na przykład z chorobą o której nic nie wiemy, z człowiekiem, który doskonale maskuje swoje intencje. Takim nieuświadomionym wrogiem, którego na karcie Voeniksa symbolizuje cień rzucany na naszego bohatera przez tajemniczego przeciwnika, może być nasz nieuświadomiony lęk, blokada wewnętrzna, ciemna strona mocy :) Zazwyczaj jest tak że najpierw konfrontujemy się ze swoim cieniem, a następnie stawiamy czoła przeciwnościom.

Fałszywy przyjaciel jest gorszy od otwartego wroga. Thurisaz to wyzwolenie się spod wpływu takiej osoby, która manipuluje nami dla własnych korzyści, lub po prostu dla naszej szkody.

Ja sama, aby ten blog przygotowany był szczerze i rzetelnie, pracuję (ponownie) z każda runą, którą mam opisywać i moje własne doświadczenia bardzo mi pomagają w mojej pracy z futharkiem. Pogłębia się tez wciąż nasza magiczna więź. Czasem kosztuje mnie to dwa tygodnie przerwy w pisaniu, ale za to macie informacje z pierwszej ręki. Tym razem zmuszona zostałam do wyprostowania pewnych spraw związanych z moim domem a które odwlekałam zbyt długo, poza tym niewinna sytuacja zapoczątkowała zdarzenia, które doprowadziły do zerwania kontaktów z osobą, która bardzo mocno manipulowała moja rodziną.

…...... no cóż, muszę stwierdzić po tym wstępie, że to bardzo dobra runa. Te wszystkie sytuacje, które opisałam, są początkowo nieprzyjemne i być może musimy się po nich zbierać przez kilka dni, ale wierzcie mi, że będziecie się potem zastanawiać, jak mogliście żyć do tej pory nie załatwiając ich. Nawet nasza ciemna strona nie jest naszym wrogiem, raczej motywacją, by poznawać ją, …... konfrontować się i dzięki temu podążać na przód drogą rozwoju duchowego.

„Per aspera ad astra” - po cierniach do gwiazd ….....