piątek, 19 października 2012

RUNA THURISAZ - KONFRONTACJA





Konfrontacja – to słowo bardzo pasuje do energetyki tej trzeciej runy futharku klasycznego. Kiedy zaczynacie pracować z tą runą, albo wylosujecie ją jako energetykę dnia, to będziecie mieć wrażenie, że wszyscy i wszystko sprzysięgło się przeciwko wam. Jest to runa burzliwych konfliktów, takich w których być może tracimy kogoś lub coś na czym nam zależało, runa ataku i obrony. Jak gromy miotane przez młot Thora, ciosy spadają na nas ze wszystkich stron. Nie wiadomo właściwie co robić, bo zarówno poddawanie się biegowi zdarzeń, jak i przeciwstawianie się jest bolesne. Na pewno nie jest nam wygodnie, bo z natury nie lubimy konfrontacji.

Czasem jest to test na to jak radzimy sobie z sytuacjami, które są dla nas niewygodne. Czy będziemy szukać rozwiązań, czy będziemy się wycofywać …. czy będziemy się bronic , czy atakować. Uwarunkowania tych naszych reakcji są różne i mogą mieć swoje źródło tak samo w czynnikach zewnętrznych, jak i w nas samych.

Zdarza się, że jest to konfrontacja z przeciwnikiem, którego nie znamy, na przykład z chorobą o której nic nie wiemy, z człowiekiem, który doskonale maskuje swoje intencje. Takim nieuświadomionym wrogiem, którego na karcie Voeniksa symbolizuje cień rzucany na naszego bohatera przez tajemniczego przeciwnika, może być nasz nieuświadomiony lęk, blokada wewnętrzna, ciemna strona mocy :) Zazwyczaj jest tak że najpierw konfrontujemy się ze swoim cieniem, a następnie stawiamy czoła przeciwnościom.

Fałszywy przyjaciel jest gorszy od otwartego wroga. Thurisaz to wyzwolenie się spod wpływu takiej osoby, która manipuluje nami dla własnych korzyści, lub po prostu dla naszej szkody.

Ja sama, aby ten blog przygotowany był szczerze i rzetelnie, pracuję (ponownie) z każda runą, którą mam opisywać i moje własne doświadczenia bardzo mi pomagają w mojej pracy z futharkiem. Pogłębia się tez wciąż nasza magiczna więź. Czasem kosztuje mnie to dwa tygodnie przerwy w pisaniu, ale za to macie informacje z pierwszej ręki. Tym razem zmuszona zostałam do wyprostowania pewnych spraw związanych z moim domem a które odwlekałam zbyt długo, poza tym niewinna sytuacja zapoczątkowała zdarzenia, które doprowadziły do zerwania kontaktów z osobą, która bardzo mocno manipulowała moja rodziną.

…...... no cóż, muszę stwierdzić po tym wstępie, że to bardzo dobra runa. Te wszystkie sytuacje, które opisałam, są początkowo nieprzyjemne i być może musimy się po nich zbierać przez kilka dni, ale wierzcie mi, że będziecie się potem zastanawiać, jak mogliście żyć do tej pory nie załatwiając ich. Nawet nasza ciemna strona nie jest naszym wrogiem, raczej motywacją, by poznawać ją, …... konfrontować się i dzięki temu podążać na przód drogą rozwoju duchowego.

„Per aspera ad astra” - po cierniach do gwiazd ….....





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz