Runy to rodzaj pisma, wszędzie
wyczytacie taką informację. Alfabet ten nazywa się futharkiem od
nazw pierwszych 5 znaków z najstarszego znanego systemu runicznego.
Wśród zabytków runicznych np. w Skandynawii spotyka się się
zwyczajne informacje zapisane runami, nic nie mające wspólnego z
działaniami magicznymi. Sama miałam okazję oglądać taki właśnie
zapis na kamieniu i jego treść nawet mnie trochę niemiło
zaskoczyła, ale opiszę to w kolejnych wątkach. W każdym razie,
na pewno część ludzi tak rozumie i traktuje runy, jak jakiś
archaiczny alfabet, który w dodatku nie zachował się w całości i
podlegał różnym interpretacjom i przemianom na przestrzeni czasu.
Niektóre znaki, czy wręcz całe ich sekwencje zostały nie tyle
odkryte, co stworzone, czyli właściwie wymyślone przez całkiem
współczesnych nam magów, czy ja bym raczej powiedziała
okultystów. Warto umieć odróżnić te nowe systemy runiczne od
pierwotnych, niezmiennych od tysięcy lat (jak futhark tzw. starszy).
Ale technicznie rzecz biorąc, są to znaki, symbole, proste, gdyż
stworzone do wycinania w drewnie lub rycia w kamieniu. Składają się
z trzech rodzajów linii: pionowych, lewo skośnych i prawo skośnych.
Poziomych się nie używało z bardzo prostego i prozaicznego powodu
– poziome linie wycięte w drewnie byłyby nieczytelne na poziomych
słojach drewna – wszystko.
Jednakże dla starożytnych ludów
skandynawskich symbole te miały znaczenie uświęcone. Wskazują na
to legendy i podania o nadprzyrodzonym, boskim wręcz pochodzeniu
run. Jeżeli ktoś interesował się sagami, opowieściami o ludziach
lodu, mitologią nordycką, czy nawet twórczością Tolkiena,
doskonale orientuje się, jak ważne miejsce w świadomości tej
kultury starożytnej odgrywała magia, nadprzyrodzone zjawiska i
istoty. Dlatego , o ile zamierzasz zająć się runami na poważnie,
ty również powinieneś przyjąć i zaakceptować ich magiczną, tą
właśnie uświęconą naturę i obchodzić się z nimi z należytym
szacunkiem. Są one nasycone magią i niesamowitą wręcz energią,
dlatego też ich działanie jest tak wszechstronne, nie tylko jako
wyrocznia runiczna, ale tez i chyba przede wszystkim, potężne
narzędzie magiczne. Runy w starożytnej magii używane były do
ochrony poszczególnych osób, rodów, a także całych społeczności.
Zaklęcia ochronne wypisywane na kamieniach odpowiednio
rozmieszczonych wokół osad ludzkich miały zwodzić i tym samym
chronić ich mieszkańców przed atakiem wrogów, a nawet utrudniać
ich odnalezienie. Również kreślenie znaków w powietrzu spełniało
podobną funkcję. Runy chroniły ludzi przed atakiem wrogów lub
dzikich zwierząt, ogniem, gradem i w ogóle wszelkim nieszczęściem.
Poza tym miały właściwości uzdrawiające, wzmacniające,
zwiększające siłę (np. myśliwych przed wyruszeniem na łowy),
przynosiły pomyślność, powodzenie, a także miłość. No tak ale
nie ma światła bez cienia, więc także i runy wykorzystywane były
do działań czarno magicznych, w celu zaszkodzenia komuś, zdobycia
władzy, a nawet doprowadzenia do czyjejś klęski lub śmierci. Nie
mam złudzeń co do tego, że i dziś wykorzystuje się runy w takich
celach (skoro nawet imiona archaniołów przywołuje się w
niektórych rytuałach czarno magicznych) i właśnie dlatego zaleca
się ogromną ostrożność w posługiwaniu runami. Szczególnie
ważne jest dbanie o czystość intencji, bo to nasze intencje
decydują o tym czy czynimy dobro, czy zło, czy nasza magia jest
biała czy czarna. Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości w swojej
pracy z runami, czy jesteś po właściwej stronie, zawsze pomoże ci
rozpoznanie swoich intencji. Zadaj sobie pytanie, czy to co robisz
przynosi korzyści wszystkim osobom „zainteresowanym”, czy nikomu
nie wyrządza szkody i, co też jest ważne, czy wszystkie osoby, dla
których rozkładasz, czy kreślisz runy, wyraziły takie życzenie.
Od działań za czyimiś plecami prosta droga prowadzi do
manipulacji, a od manipulacji już tylko krok do czarnej magii. No
dobrze, ale nie chcę nikogo straszyć runami, nie. Po prostu bądź
uważny i słuchaj swojego serca, a wówczas zyskasz przewodnika,
przyjaciela na drodze duchowego rozwoju i narzędzie magiczne o
niesamowitej wręcz mocy. I na tym właśnie przeznaczeniu run będę
się koncentrowała.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz