poniedziałek, 13 maja 2013

"MIÓD" Z MNISZKA LEKARSKIEGO







Potocznie zwane mleczem, piękne żółte kwiaty, zwiastuny wiosny, towarzysze letnich wypadów. Zwalczane na trawnikach, z imponującym uporem ... niedoceniane. Zielarze polecają je ze względu na bogactwo składników mineralnych i witamin, a także przez wzgląd na właściwości lecznicze. Jednym z jego rozlicznych talentów jest zdolność regeneracji naszej wątroby. Wspomaga tez leczenie chorób układu moczowego i cukrzycy, a zewnętrznie stosowany przyspiesza gojenie ran. Może zamiast wytruwać, lepiej je wyjadać z ogródka. Najlepiej w całości. Liście można zastosować do sałatek i koktajli, korzeń suszymy, kroimy, prażymy w piekarniku i po zmieleniu w młynku otrzymujemy kawę (typu inka), z kwiatów robimy napary, herbatki i wspaniały syrop/miód mniszkowy.

Oto przepis:

koszyk świeżo zebranych kwiatów mniszka (najlepiej od kwietnia - do końca maja) mniej więcej 500 sztuk zalewamy litrem źródlanej wody i gotujemy 15 minut na małym ogniu, z 1 lub 2 pokrojonymi cytrynami bez skórki.
Odstawiamy na noc, rano odcedzamy, wyciskamy co się da przez gazę, dodajemy 3/4 kg cukru i gotujemy wolno przez półtorej godziny. Znów odstawiamy w chłodne miejsce.
wieczorem podgrzewamy syrop i gotujemy mieszając, aż zgęstnieje. Powinien mieć konsystencje własnie gęstego syropu. Studzimy i przelewamy do słoika.

Miód/syrop doskonale nadaje się do słodzenia herbaty, do polewania np. truskawek, ma smak lizaków typu "szklak".



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz